Najnowsze wpisy, strona 23


lip 09 2003 mazurskie zadupie wola :D
Komentarze: 10

boshe wlasnie jakis pedal jurek dostal padaki ;] eh glupie toto :P Normalnie ja zachodze w glowe skad sie takie smieszne stworzenia biora na tym swiecie :P moze ktos z was wie co? I teraz mnie tu straszy, ze mi bloga przejmie... Zapomnialam wam powiedziec... On jest chory psychicznie :P Jego choroba polega na tym, ze on ludzi sie z ta mysla, ze oprocz wlaczania komputera i rozmowie na gg potrafi cos jeszcze :P ja mu mowilam! ale niestety nie dziala... eh biedaczek :P

Jakos mi tak humorek ostatnio dopisuje wieta? :D No w konu juz jutro wyjezdzam na 3 tygodnie na Mazurskie zadupie. Bedziemy sie tarzac w blotku, lazic po nocy w lesie... ekhem niecenzuralne wyrazenie :P i bedzie git :P

 

odyseya : :
lip 08 2003 wyposazenie niecalkowicie JESZCZE skompletowane...
Komentarze: 6

ja pierdziele juz w czwartek wyjezdzam...  Zobaczymy jak sobie poradze przez 3tyg w buszu :> Jak mnie cos nie zje to wroce 31 lipca :D Niedawno dostalam od mojej siestry (Olki) liste wyposazenia uczestnika, wyglada tak:

1. Mundur zeglarski - buehehe nawet nie mam mowy, nie zrobicie ze mnie 2 Kaczora Donalda! :P

2. Spiwor - no pewnie ze mam, szkoda tylko, ze nie dwuosobowy :P w koncu noce sa taaaaaakie zimne, a ja jestem taka strachliwa :P

3. Sztormiak - nie mogli poprostu napisac kurtka przeciwdeszczowa? ;]

4. menazka, kubek na roznego rodzaju napoje scislej nieokreslone :P

5. czapka welniana, cholera glupki normalnie. olka mowi, ze ja wezmie i odwali przypal. Scislej jej chocilo o wyglad upodobniony do Willy Valo?

6. Dres do spania - i o to sie rozchodzi najwiekszy halas bo ja takowego nie mam a moja mamusia kochana chce mi zafundowac taki w stylu tych hamow co sie kreca u nas po miescie :/ a kto w ogole mowi ze ja w ogole bede spala co? :D

7. spodnie dlugie, krotkie... po tym jak kupilam sobie krotkie to mama przezywala chyba z kilka dni ich zakup. W jej mniemaniu spodenki musza byc przed kolana (te sa lekko za tylek :P), na suwaczek (te sa wiazane) no i oczywiscie za pepek (te sa biodrowki :D) ehhh mamo....

8. mocne buty do wedrowek pieszych - a mowilam zebyscie mi kupili glany!!! teraz bede musiala zapieprzac w adidasach

9. skarpetki - juz mnie mamusia dzis zapopatrzyla w kilka takich szaroburych ;]

10. obuwie na lodke (trampki, badz tenisowki) - ludzie zlitujcie sie!! nie no moja glupia siestra lubi odwalac przypal... kupila sobie takie w paseczki !! help, zyje z wariatami!!

11. stroj do kapieli i plywania - oszywiscie moje roziowiutkie bikini co to sie lubi rozwiazywac w malo odpowiednich sytuacjach :P

12. podkoszulki - juz sobie dzisiaj taka czarna sprawilam, musze jeszcze kupic taka mojej porabanej kompance. No i oczywiscie zrobic napisay. PRZOD : 'System Of A Down' TYL: ' I cry when angels deserve to die'

13. bielizna osobista - musze sobie jeszcze jakis biustonosz czarny kupic

14. reczniki, sciereczka do zmywania naczyc - aha, ja i zmywanie ;] chyba was ludziska pogielo hahaha...

15. igly.... - buehehe jak dobrze, ze mnie mamusia nauczyla szyc jak bylam jeszcze mala glupia :D

16. latarka - przeciez nie mozna wszystkiego robic po ciemku nie? :>

Boshe... moj pojeb stwierdzil, ze nauczy mnie palic... ja pierdziele co za pomysly?? chociaz... maja sie zmarnowac te fajki co przegrala je w zakladzie o Kozonia? :>

O cholera... ale sie rozpisalam ;]

 

odyseya : :
lip 07 2003 gdzie jest odpowiedz?
Komentarze: 7

I've been walking, I've been waiting in a shadows on my time...

Denny dzien jakos w ogole mnie wszystko meczy i dobija... Juz mnie mecza te wszystkie przenosnie, aluzje, ogoly i niedomowienia... eh, sama tego chcialam. No to teraz powiem zwiezle i prosto... kurcze chyba nie moge... :( jest mi jakos zle. Chciclabym z dnia na dzien zmienic sama siebie. Niestety sie nie da... Czuje sie jakas taka zagubiona. Z tego mroku patrza na mnie nieznajome oczy... Nie poznaje tego miejsca, mrok jest jakby niedostepny. nigdy taki dla mnie nie byl... Patrze sie w te oczy, ale nic nie widze. Chcialabym wiedziec co kryja, chcialabym je poznac. Szukam przyjaznej duszy, ktora pomoze mi wyjsc z tegoo mrocznego lasu pelnego zla... 

Czy kiedys wzejdzie slonce? Czy te bestie da sie oswoic? czy one zabijaja? 

 

odyseya : :
lip 07 2003 ten wirus...
Komentarze: 3

Panuje epidemia. Sama tego chcialam. To ja wyprodukowalam tego wirusa i zarazalam nim innych. Zastanawiam sie czy jest jakies antidotum, jakies lekarstwo... Bylo takie jedno... ale to nie jest wyjscie dla mnie. Ja nie mam sily i cierpliwosci aby je stworzyc... Mnie na to nie stac... Co jesli ten wirus znow pojdzie w obieg? ja juz nad nim nie panuje... Zabije go kiedys. Moze ocale i siebie... ale czy jest jeszcze czas i nadzieja?

odyseya : :
lip 06 2003 kara?
Komentarze: 1

Ostatnio nie dane jest mi miec dobry wieczor, przytulic sie do kogos bezinteresownie i bez jakichkolwiek skutkow. Nie dane mi jest cieszyc sie przez caly dzien... zrobilam duzo zlego, rozumiem... ale nawet najciezsza kara nie trwa wiecznie. A moze by tak za dobre sprawowanie? tak, rozumiem... przeczekam... MUSZE.

odyseya : :