ten wirus...
Komentarze: 3
Panuje epidemia. Sama tego chcialam. To ja wyprodukowalam tego wirusa i zarazalam nim innych. Zastanawiam sie czy jest jakies antidotum, jakies lekarstwo... Bylo takie jedno... ale to nie jest wyjscie dla mnie. Ja nie mam sily i cierpliwosci aby je stworzyc... Mnie na to nie stac... Co jesli ten wirus znow pojdzie w obieg? ja juz nad nim nie panuje... Zabije go kiedys. Moze ocale i siebie... ale czy jest jeszcze czas i nadzieja?
Dodaj komentarz