Dzisiaj rzucialam sie w wir sprzatania przedswiatecznego. Tony zapisanych kartek, liscikow, notatek, starych listow i innego dziadostwa... Wspomnienia. Lecz jedna biala kartka z wpisanymi imionami wyjatkowo na mnie podzialala...
~~*~~
Pewnego dnia mialem sen, ktory mial na imie Agnieszka. Spodobalo mi sie to imie. Podziwialem je wyryte na mej dloni i widzialem, ze bylo piekne. Moje serce powtorzylo je raz i drugi Agnieszka, Agnieszka. Im wiecej powtarzalem twe imie, tym bardziej moje serce pragnelo cie ujrzec i kontemplowac.
Dl;atego natychmiast zapragnalem stworzyc cie, uformowac, poswiecic.Agnieszko wiesz, ze zanim uksztaltowalem cie, nim przyszlas na swiat, poswiecilem cie. Agnieszko z nadzieje oczekiwalem chwili twych narodzin. W moim sercu widzialem cie piekna, dobra, bylas podobna DO mNIE. wIDZIALEM, ZE BYLAS DOBRA.
Agnieszko Ja uczylem cie chodzic, bralem na ramiona, ale ty nie wiedzialas, ze troszczylem sie o ciebie.
Agnieszko pociagnalem cie wiezami milosci.
Bylas Agnieszko dla mnie jak niemowle, ktore sie bierze na ramiona i przytula do policzka.
Agnieszko nachylalem sie do ciebie i dawalem jesc....
Tak mowi Pan Stworzyciel Twoj Agnieszko i Tworca twoj Agnieszko:
"Nie lekaj sie, bo cie wykupilem, wezwalem cie po imieniu: tys moja! Agnieszko gdy pojdziesz przez wody, Ja bede z toba i i gdy przez rzeki, nie zatopia cie. Gdy pojdziesz przez ogien, nie spalisz sie i nie strawi cie plomien.
Agnieszko jestem twoim Bogiem, twoim Zbawicielem, kocham ciebie. Nie lekaj sie, bo jestem z toba, gdziekolwiek bedziesz sprawie, ze twe serce powroci do Mnie.
Agnieszko twoje zbawienie, twoje szczescie jest we Mnie"