Archiwum 22 grudnia 2003


gru 22 2003 E.T. to frajer! - on mi kazal!!!!!!!!!!!...
Komentarze: 8

2 dni do swiat.... maj gad...

Piekna pogoda. Godzinami mozna chodzic po miescie ze wzrokiem uniesionym ku niebu lapiac powiekami platki sniegu. Ahhh uwielbiam :) Zawsze marzylam, aby w momencie, kiedy przechodze przez miasto w taka pogode, wygladac jak wedrowiec z odleglej krainy... Wyobrazalam sobie moje rozwiane wlosy, wielkie blekitne oczy i lekko zwilzone rozowe usta... Podczas gdy tak naprawde wielki koltun uniemozliwia mi dobra widocznosc, usta sa spierzchniete, a moja mina nie wskazuje na to abym sie cieszyla z czegokolwiek... No coz to poprostu nastroj przedswiateczny..... :

Nie przyznaje sie do tych smutow :]

Byl tu wielki zielony kosmita, dorwal sie do pc i napisal to!! POWAZNIE! mial takie wielkie zolte slepiaaa, rozowy ogon i wlochate stopy. Bes kitu, a teraz jeszcze trzyma swoja wielgachna giwere przy mojej biednej glowce i dyktuje mi ten tekst. Poza tym dodaje, ze E.T. to frajer  ;) Bez skojarzen prosze. W gre nie wchodzi kariera reproduktora jakichs zielonych kurdupli :P

Znacie moze takiego pojeba, ktory wybiera sie kupowac rodzince prezenty bez jakiegokolwiek sladu pieniedzy w swoim posiadaniu? Nie? Szkoda. Nie wiecie co tracicie. Jeden taki mieszka ze mna... Debil...bes kitu :]

(titititi.... fiu fiu.... co? nieeeeee.... to wcale nie ja ;P)

 

jestem dla ciebie celem doskonalym...

Jak bardzo chcesz bym odszedl?

Jak bardzo chcesz bym znikna?

 

 

odyseya : :