Archiwum 16 maja 2003


maj 16 2003 przywroc mnie do zycia...
Komentarze: 2

bOola mnie oOczy... plakalam jak cholera. Poklocilam sie ze starym, Matek wzial to cholerstwo. Normalka przy podobienstwie poyebanych charakterow i przy zalamaniu. Nigdy tak nie ryczalam. Nie rozumiem siebie, czemu plakalam? czemu? To dla mnie za duzo, bola mnie oczy czerwone od placzu, nie mam sily... czemu plakalam?

KtOos mnnie pOocieszyl... Juz mi sie nie chce plakac :) juz nie.... Obiecalam. Nie bylam dzisiaj w kinie. Migrena i przyjazd Olki mi przeszkodzily. Odrobie w poniedzialek :) <pocaluj_splakane_oczka> za to go kocham :))))) szkoda ze to wszystko ogranicza sie do rozmow w necie... Boje sie tego... :(

Przyjechala Ola... Dostalam 3 fiolkowe branzoletki :) a jednak chociaz ona jedna mnie kocha :))))

Slucham 'Bring me to life'... juz niedlugo bede miala wszystko gdzies...

Wyklelam Wacha, nie bedzie mi pieprzyl zadnych moralow, ktore mijaja sie z celem i z prawda. Nie bedzie... niech spada.... 

odyseya : :
maj 16 2003 mnie tu nie ma ;]
Komentarze: 0

Ja tu tylkOo na chwilke... oficjalnie to ja jeszcze w szkole jestem, tylko ze jakby tu powiedziec, zwolnilam sie z wf ;) Dzisiaj mam jakis porabany dzien. Wstalam 15 minut i ledwo zdarzylam zdarzyc przed dzwonkiem Anki do drzwi. Kurcze jak tak tu sobie siedze z rana to normalnie nie wiem czy sie mam smiac czy nie ;] Otoz stan mojego pokoju po rannej burzy nie jest zbyt obiecujacy ;] Wszedzie porozwalane ubrania, ksiazki, jest i recznik... nie wiem jakim cudem on sie tu znalazl ;] oczywiscie nieposcielone lozko i duzo innych rzeczy wskazujacych na moj talent do tworzenia tworczego balaganu. Musze sie jeszcze jakos ubrac bo pizdziawa na dworzu cholerna, a ja sobie wyskoczylam w cienkiej bluzeczce ;] Mozna powiedziec, ze sniadanko mam juz za soba... normalnie nie moglam myslec o niczym innym jak o kanapkach z synka i majonezem... a i jeszcze ogoreczki :P Dobra, tylko mi nie powtarzajcie ze to niezdrowe bo juz co nieco sie nasluchalam od wszystkich... Mam jeszcze 10 minut do dzwonka, a czeka mnie jeszcze napisanie zyciorysu z niemca... boshe jak ja nie lubie niemca. Normalnie jak bym nie byla rasistka to bym powiedziala, ze niemcy to glupki, ale nie jestem wiec nie mowie :P Dobra ide sie wreszcie doczesac, bo moja wlosy najwidoczniej tego potrzebuja ;] to narty ludu pracujacy :P

odyseya : :