sty 19 2004

Bez tytułu


Komentarze: 7

ojapierdole...

no takiego pierdolnika  we lbie to ja jeszcze chyba nie mialam w tym roku.

Moze jak spadne z lozka to strace przytomnosc i obudze w ferie?

eee... kiepski pomysl. Lozko jest jakies 1/10 metra nad podloga. Co najwyzej to tylko sobie nosa splaszcze.

Jak slams :/

 

odyseya : :
p_n
20 stycznia 2004, 18:57
hmm... no to lepiej tego nie rob ;( pozdrawiam..
20 stycznia 2004, 10:45
A jabys przysunela to lozko do okna i je otworzyla...? [a moze lepiej tego nie próbuj :P]
20 stycznia 2004, 07:06
nigdy nie lubiłam swojego łóżka,właśnie dlatego że nie mogłam z niego spaść,nazywam je przyziemnym łożem heh..Będzie dobrze:)
19 stycznia 2004, 23:15
Hehehheee, ja moge z mojego spaść. Sobie zrobie guza na głowie i kilka siniakow, na tym sie skonczy:D:D:D
19 stycznia 2004, 22:31
hehe;) Teraz to ja sie smieje,a za 2 tygodnie zapewne Ty bedziesz smiala sie ze mnie, bo ja w szkolce bede siedziala;] Widzisz jak Cie pocieszam?:D Pozdrawiam:*
safety.pin
19 stycznia 2004, 22:16
a ja chcem dzis z jakies wyzszej wysokosci...
Ola
19 stycznia 2004, 21:53
Wiesz, Aguś ja może spadnę razem z Tobą! ;( Jak raz nie pomoże to ze 100! ;( Pozdrawiam...

Dodaj komentarz