sie 22 2003

jestem okropna


Komentarze: 6

Dzisiaj znow to samo. Pewne slowa, symbole i ludzie zrobily sie pustymi wyrazeniami zupelnie bez sensu w urzyciu. Przyjasn, szczerosc bezinteresownosc, milosc, prawda... gdzie tu jest sens. Zwatpilam w siebie, w zycie, w przyjaciol, znajomych. Wlasnie mnie ktos dobil. Moze to poprostu ja sie za slabo staram zeby wszystko nabralo sens. Moze to wszystko przez moje lenistwo, dwlicowosc, udawanie... egoistyczne podejscie do zycia i ta wrednosc. Chcialabym poprostu uslyszec, ze jestem chora psychicznie. Wtedy wszystko byloby takie proste. Terapia, leki. Moze ja poprostu nie umiem rozmawiac? NIe umiem dostrzegac dobra? Niczego Nie doceniam? Tak bardzo chcialabym zmienic to wszystko. Czasami sie nawet staram, gdy widze, ze nie ma sensu daje sobie spokoj. Moze sie za malo staram? Nie wychodzi mi pisanie notek. Nie moge zawrzec w nich prawdziwych rzeczy. Nawet on mnie ogranicza...

Jestem okropna.

odyseya : :
26 sierpnia 2003, 16:07
Nie jesteś okropna.
marilynka
23 sierpnia 2003, 23:45
wiesz ja tez sie tak kiedys czulam.. az spotkalam Łukasza.. teraz jestem szczesliwa.. a bol?? i to poczucie winy w sobie niewiadomo za co ? ehh zniknelo.. a smutek polubiłam.. to w sumie moje drugie ja.. PoZRaWiAm .. mam nadzieje ze ty tez sobie poradzisz.. i zapewniam cie,, musiasz sobie sama z tym poradzic.. predzej czy pozniej wszytsko sie zmieni.. na lepsze.. ale ty i tak nadal bedziesz inna..
niania
23 sierpnia 2003, 22:07
nie bede sie rozpisywac,bo znowu uslysze,ze to ,,puste slowa"ale w kazdym badz razie, mozesz o tej dwulicowosci nie pisac. bo jak mowilam taka nie jestes.
23 sierpnia 2003, 09:01
czasem również myślę-gdzie jest sens?Okazuje się np.że ludzie inaczej odczytują to co mówię,bądź zrobię...wtedy wszystko się wali,a najgorsze w tym wszystkim że tego nie chciałam...za dobrze by Ci było,gdyby tak terapia i leki miały wystarczyć ;] owszem życie jest trudne,ale nikt nie powiedział że będzie prosto...jakaś rada?Między innymi-bądź wytrwała i nie poddawaj się ;)Mam nadzieje,że wkrótce odnajdziesz sens,którego tak szukasz....P.S każdy w jakimś sensie jest okropny ;P
Graphitowa_Róża
23 sierpnia 2003, 00:03
hej,hej,hej kochana co sie stalo? Nie umniesz dostrzegać dobra? Nic nie doceniasz? Jesteś naprawde fajna dziewczyna (wiem, bo troche juz czytam te twoje wypociny:P) Nigdzie nie ujzysz dobra i piękna jeżeli nie znajdziesz ich w sobie! I nie jesteś taka okropna, zobaczysz, kiedyś wzjedzie slonce i pokarze sie tęcza. Nie ma problemów bez wyjscia chociaz one sie takimi wydaja kiedy czlowiek panikuje, ale kiedy sie nad problemem przysiadzie i naprawde pomysli... :) bedzie dobrze! 3maj sie
22 sierpnia 2003, 23:03
Jeśli będziesz tak o sobie myśleć,to inni będą Cię tak traktować...Zastanów się,co tak naprawdę przeszkadza Tobie w sobie samej i po prostu to zmien...A może to Twoi znajomi powinni coś W SOBIE zmienić?...

Dodaj komentarz