dziecinne zabawy :)
Komentarze: 4
Ostatnio przeczytalam ciekwa notke na temat grzebania w kabelkach opisana przez Jarcie ;) I nagle jakos tak przypomnialo mi sie moje dziecinstwo. No moze nie cale, bo moje wspomnienia trwaly chwilke :) Najwyrazniej przedstawial mi sie jednak obraz moich codziennych zabaw. Oczywiscie kazdy sobie pomysli, ze jak kazdy pozadna, malutka i glupiutka dziewczyneczka - bawilam sie lalkami.... Otoz nie moi drodzy :P. Z tego wzgledu ze bylam dzieckiem calkowicie i doglebnie niepowtarzalnym bawilam sie zegarkami. Otoz moj kochany tatus przynosil mi stare zegarki na reke. A ja sciskajac w swojej malutkiej raczce mloteczek i srubokret, zaciekle poznawalam anatomie tego przedmiotu. Co i raz wykrecalam jakies srubeczki, zbijalam szybke i przekrecalam koleczka zebate... Moj tata byl dumny, ze mial cos w rodzaju synka, a ja to Kochalam. Jak teraz to sobie przypominam to moj usmiech wyglada jak jeden wielki rogalik :)
Dodaj komentarz