dOobranOoc.... :*
Komentarze: 1
eh.... spac !!
wlasnie skOonczylam pOomagac MichalOowi w szukaniu czegOos o silnikach spalinOowych. Kurcze nie obylo sie bez pomocy taty, no w koncu wie co nieco o tych tematach. W kazdym badz razie uznalam ze raczej ne chanika pojazdowego to ja nie pojde. Moj kontakt z samochodem bedzie ograniczal jedyni do tankowania samochodu i jazdy moim mercem, ktorego oczywiscie bede miala kiedys tam w przyszlosci :D kurcze co zap palant gwizdze o tej porze przed pod blokiem? qfa dziecko wojny no...
Kurcze dzisiaj sie musze jeszcze wykapac a cholernie mi sie nie chce. Trzaeba zmyc ten dzisiejszy syf po grze w kosza. Razem z dziewczynami wyszlysmy z tego pojedynku brudne jak murzynki, nie ublizajac Cinkowi ;)) buehehe Tyciu los sie namachal, a i tak w efekcie przegral co oczywiscie i tak bylo z gory przesadzane :P
Dzwonilam do Olki, podobno wszystko u niej w porzadku. Nie doszloby do tej rozmowy gdyby nie moj instynkt kbiecy i urok kobiecy, ktory pozwolil mi na wyludzenie komorki od starego ;] eh jutro znow buda.... Jakos nie za specjalnie chce mi sie do niej isc.
Ludzie !! !! !! przypOomnijcie mi ze na jutrOo mam sie nauczyc na kartkOowke z biOoli. Bo jak sie nie naucze to bede lezec z bioli, co jest wielce nie chciane z mojej strony :))) dOobranoc ludziki moje kofane :*
Dodaj komentarz